Polacy zupełnie inaczej rozpoczęli niedzielny mecz. Dobra gra pod koszem wysokich Grzegorza Kulki i Mateusza Fatza pozwoliły wypracować Polakom kilkupunktową przewagę. Zespół gości nie mógł też poradzić sobie z dobrą grą naszej drużyny w obronie.
Nawet lider zespołu Czech Viktor Pulpan miał kłopoty ze zdobywaniem punktów, ponieważ bardzo dobrze pilnował go Artur Włodarczyk. Gra Czechow "zaskoczyła" w II kwarcie dzięki serii celnych rzutów za 3 punkty. To pozwolilo gosciom na uzyskanie 6-8 punktowej przewagi.
Od tego momentu mecz toczył się kosz za kosz. Dopiero na końcu III i na poczatku IV kwarty Czesi zaczęli wypracowywać większą przewagę. Wszystko to za sprawa wyśmienitej gry Pulpana, który łącznie w całym meczu zdobył 28 punktów. Jeszcze w końcówce meczu dzięki agresywnej obronie nasz zespół odrobił kilka punktów, ale na dogonienie gości zabrakło już czasu.
Jutro ostatni z serii trzech meczów. Początek o godz.10.00.
Polska - Czechy 76:81 (23:17, 17:28, 17:15, 19:21)
Kulka 18(1), Olejniczak 12, Włodarczyk 11(2), Wadowski 8, Nizioł 7(1), Fatz 7, Bender 6(1), Konopatzki 4, Bojanowski 2, Sanny 1