Pierwsza kwarta w wykonaniu reprezentacji Polski była bardzo ofensywna. Po wyrównanym początku biało-czerwoni zanotowali serię 7:0 i po skutecznych akcjach Przemysława Karnowskiego oraz Adama Waczyńskiego prowadzili już 16:8. Trener Mike Taylor rotował składem. Swoją szansę dostał Mateusz Ponitka, a pięć punktów z rzędu rzucił Szymon Szewczyk. To właśnie dzięki temu kadra wygrała pierwszą część meczu 27:17.
Od sześciu punktów z rzędu kadra rozpoczęła drugą kwartę. Bardzo aktywny był przede wszystkim Ponitka - po jego kolejnej akcji reprezentacja wygrywała nawet 33:17. Portugalczycy, a szczególnie Joao Guerreiro i Joao Balseiro, starali się odrabiać straty, ale zespół trenera Taylora był nadal bardzo skuteczny. Dobrze radzili sobie torunianie: Adam Waczyński oraz Przemysław Karnowski. Po trafieniu tego ostatniego Polska prowadziła 46:33 po pierwszej połowie meczu.
W trzeciej kwarcie nie do zatrzymania był Karnowski, który kończył skutecznie wszystkie swoje akcje. Nadal świetnie radził sobie także Ponitka, a reprezentacja starała się wykorzystywać swoje przewagi. Dzięki temu cały czas kontrolowała sytuację na parkiecie. Pod koniec tej części meczu biało-czerwoni mieli przewagę nawet 17 punktów.
Ostatnie dziesięć minut meczu było już tylko formalnością. Polacy pokazali dobrą obronę, a w dodatku nadal byli skuteczni w ofensywie. To sprawiało, że ich prowadzenie rosło. Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych 87:65, a wszyscy zawodnicy zdobywali punkty.
Polska – Portugalia 87:65 (27:17, 19:16, 20:19, 21:13)
Polska: Karnowski 23, Waczyński 12, Ponitka 10, Szewczyk 9, Skibniewski 8, Gielo 8, Zamojski 7, Kulig 3, Cel 2, Hrycaniuk 2, Łączyński 2, Michalak 1
Portugalia: Silva 17, Balseiro 14, Guerreiro 8, Soares 7, Ferreirinho 5, Fernandes 5, Pinto 5, Hallman 3, Queiroz 1, Lima 0, Barbosa 0
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Mario Palma (trener reprezentacji Portugalii): Polska to dobra drużyna. Mieliśmy dzisiaj problemy w ofensywie z powodu obrony Polaków. To mocna fizycznie drużyna, dużo było gry na kontakcie.
Jose Silva: Brakuje nam jednego zawodnika, środkowego, który jest kontuzjowany. Kluczem do gry były dzisiaj zbiórki i gra pod koszami. Myślę, że mimo wszystko zagraliśmy dobry mecz.
Mike Taylor (trener reprezentacji Polski): Jestem dumny z drużyny. Widzieliśmy dzisiaj dużo energii i zaangażowania wszystkich zawodników. Walczyli i widać, że stali się lepsi od początku naszych przygotowań. Dobrze graliśmy w obronie. Karnowski świetnie prezentował się pod koszami.
Robert Skibniewski: Zagraliśmy bardzo dobre zawody. Ten turniej traktujemy bardzo poważnie pod względem wyników. Chcemy go wygrać. Wcześniej nie mieliśmy ciśnienia na wynik, trener eksperymentował. Mam nadzieję, że wygramy również jutrzejszy mecz ze Szwecją.
