Norbert Kulon okazał się nie lada wzmocnieniem GTK Gliwice. Beniaminek pierwszej ligi niespodziewanie pokonał po dogrywce BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, a dla 22-letniego wychowanka Śląska Wrocław był to debiut w nowym zespole. Porażka ostrowskiej Stali oznacza, że samodzielnym liderem zostało Miasto Szkła Krosna, które wygrało dziewięć kolejnych spotkań. Tym razem ludzie Michała Barana okazali się lepsi od grającego bez dwóch rozgrywających SKK Siedlce.
Do dodatkowego czasu gry w Gliwicach doprowadził rzutem za dwa punkty Adrian Mroczek-Truskowski. Później każda ze stron, w tym Norbert Kulon, miała po dwie akcje na zakończenie meczu w regulaminowym czasie gry, ale żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem.
Dogrywka wyraźnie należała do gospodarzy. Zespół poderał Tomasz Wróbel, który oprócz dokładnego podania do Łukasza Paula w krótkim odstępie czasu rzucił 4 punkty. Później jego śladem poszli pozostali zawodnicy. Debiutujący w drużynie GTK Norbert Kulon przebywał na boisku ponad 29 minut, rzucajac w tym czasie 9 punktów (2/10 z gry i 5/6 za 1) oraz 7 asyst i 7 wymuszonych fauli. Znów dobre spotkanie w GTK rozegrał debiutujący w pierwszej lidze Paweł Szymański (18 pkt i 3 zbiórki).
Z dziewiątej wygranej w sezonie cieszyli się w Krośnie koszykarze Miasta Szkła, choć wynik na ich korzyść rozstrzygnął się dopiero w czwartej kwarcie. Grające bez dwóch rozgrywających SKK Siedlce jeszcze na 6,5 minuty przed końcem prowadziło różnicą trzech punktów (60:57), ale wówczas straciło dziesięć punktów z rzędu, co w końcowym rezultacie przesądziło o porażce mazowieckiego zespołu. Z double-double zawody w siedleckim zespole zakończyli Łukasz Ratajczak (16 pkt i 10 zbiórek) oraz Daniel Wall (12 pkt, 11 zbiórek a także 5 strat).Miasto Szkła w całym spotkaniu z 41 rzutów za trzy punkty wykorzystało 19.
Trzy rzuty wolne Tomasza Prostaka dały zwycięstwo 78:75 Astorii Bydgoszcz nad AZS Politechniką Poznań. W ostatniej akcji meczu Mateusz Rutkowski rzucał jeszcze na dogrywkę, ale piłka nie znalazła drogi do kosza.
ACK UTH Rosa Radom prowadziła z GKS-em Tychy w drugiej kwarcie różnicą piętnastu punktów, ale całą przewagę zaprzepaściła jeszcze przed przerwą i w końcówce zmuszona była odrabiać straty. Goście nie pozwolili jednak na to podopiecznym Karola Gutkowskiego. 23 punkty uzyskał Piotr Hałas.
Spójnia Stargard Szczeciński od początku sezonu znajduje się w górnej części tabeli, ale trzy mecze z drużynami z czołówki przegrała. W 9. serii spotkań zespół Aleksandra Krutikowa okazał się słabszy w Warszawie od Legii, którą do wygranej poprowadził Cezary Trybański (20 pkt, 9 zbiórek i 2 bloki). 17 punktów dla stołecznego zespołu rzucił Michał Aleksandrowicz i było to jego najlepsze spotkanie w tym sezonie.
Większych kłopotów z wygraną nie miał Znicz Basket, momentami prowadząc już z Zagłębiem Sosnowiec różnicą 30 punktów. Nie do zatrzymania był wchodzący z ławki Marcin Kowalewski, zdobywca 27 punktów, który dodatkowo miał 3 asysty, 3 zbiórki i 1 przechwyt.
Wyniki sobotnich spotkań: