W meczu z Finami zawodnik Stelmetu Zielona Góra zanotował cztery punkty, cztery zbiórki i jedną asystę. Zagrał w tym spotkaniu 17 minut - dotychczas najwięcej na EuroBaskecie.
- Każdy ma powierzoną rolę w zespole. Jestem człowiekiem od obrony, trzeba się poświęcić. Gramy w kadrze narodowej - tutaj nie są ważne statystyki, ani kto zdobywa ile punktów. Jeśli drużyna wygrywa, to wszyscy jesteśmy zadowoleni - podkreśla Przemysław Zamojski.
Jako jeden z kluczy do zwycięstwa w ostatnim meczu grupowym Zamojski wymienia dobrą defensywę. W drugiej połowie rywale nie potrafili utrzymać tego samego tempa, co Biało-Czerwoni.
- Staramy się wywiązywać ze swoich ról. Obrona dobrze funkcjonowała. Trener to widział i utrzymywał pewne ustawienie. Skuteczną defensywę udało nam się zachować do końca meczu. Wychodzimy zwycięsko i bardzo się z tego cieszymy - dodaje Zamojski.