Przystępując do meczu z gospodarzem mistrzostw Europy dywizji A podopieczne Romana Skrzecza miały świadomość, że tylko niezwykle korzystny wynik zapewni im wyższe niż trzecie miejsce w grupie. Być może ta świadomość w połączeniu z klasą rywalek sprawiła, że Polki rozpoczęły mecz nerwowo.
Niepokonane wcześniej Portugalki (wygrane z Bośnią i Hercegowiną oraz Hiszpanią) na początku zawodów uzyskały nieznaczną przewagę, którą udało im się powiększyć przed przerwą. Po 20 minutach gry zawodniczki znad Wisły przegrywały różnicą ośmiu punktów, a na początku trzeciej odsłony jeszcze mocniej pozwoliły odskoczyć walczącym o zwycięstwo w grupie A rywalką.
We właściwym momencie ciężar gry na swoje barki wzięła jednak Monika Radomska. Niska skrzydłowa rzuciła 12 kolejnych punktów dla Polski, inspirującym tym samym do lepszej gry pozostałe koleżanki. Nasz zespół w trzeciej kwarcie potrafił wyjść na prowadzenie i nawet zryw rywalek na kilka minut przed końcem nie odebrał drużynie wiary w końcowy sukces. Portugalia od wyniku 63:70 doprowadziła bowiem do stanu 72:70 na minutę przed końcem, ale walczące do końca naszej reprezentantki ostatnie sekundy spotkania wygrały 7:2.
O awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy Polki zagrają w środę o godzinie 19:30 polskiego czasu z reprezentacją Niemiec, która w grupie B zajęła 2. miejsce (2 zwycięstwa i 1 porażka).
Portugalia - Polska 74:77 (16:14, 21:15, 13:31, 24:17)
Punkty dla Polski: Anna Makurat 23 (6), Radomska 18 (4), Grymek 7, Poboży 6, Puc 6 (1), Budkiewicz 5, Aleksandra Makurat 5, Sklepowicz 4, Bujniak 3 (1), Podgórna 0, Szloser 0, Rembiszewska 0.
