Polacy, którzy walkę o półfinał przegrali z faworyzowaną Czarnogórą, do przerwy wypracowali siedmiopunktową przewagę. Po zmianie stron wynik praktycznie nie uległ zmianie w trzeciej kwarcie, ale ostatnia część meczu toczyła się już pod dyktando podopiecznych Andrzeja Kierlewicza.
W całym spokaniu biało-czerwoni trafili 11 z 22 rzutów z dystansu.
O 5. pozycję w turnieju nasza kadra zagra z Belgią.
Polska - Estonia 86:60 (14:14, 21:14, 21:22, 30:10)
Punkty dla Polski: Kurpisz 15 (1), Szczypiński 11 (3), Wilczek 10 (2), Pietras 9 (1), Gołębiowski 9 (2), Bogucki 7, Jodłowski 7 (1), Rutkowski 6 , Kobel 5, Musiał 4, Kolenda 3 (1).