Nie był to może najlepszy mecz w wykonaniu reprezentacji Polski, ale najważniejsze, że skuteczny, do tego odniesiony niezbyt dużym nakładem sił.
Wyraźna wygrana z Belgijkami sprawiła, że sprawa drugiego miejsca, gwarantującego grę o ćwierćfinał z teoretycznie łatwiejszym rywalem, była na wyciągnięcie ręki. Szwecja, mimo wsparcia z trybun, nie wygrała jeszcze meczu i także w konfrontacji z Polską nie poprawiła sobie tej statystyki.
Polki długo nie mogły wstrzelić się do kosza, ale momentami nieźle broniły i to wystarczyło do wygrania z drużyną z Północnej Europy. Pierwszą kwartę biało-czerwone wygrały 12:7, a w kolejnej powiększyły tę przewagę, wobec czego trener Krzysztof Szewczyk po przerwie mógł korzystać z szerokiej rotacji.
Co ważne w kontekście kolejnych meczów w fazie pucharowej, znów liderką zespołu była inna zawodniczka. Najwięcej punktów (15) rzuciła Aleksandra Parzeńska, która miała dodatkowo 7 zbiórek i 2 asysty. Tym razem bez ani jednego celnego rzutu z gry mecz zakończyła Anna Maurat, która po dwóch dniach rywalizacji była najlepszą punktującą naszej drużyny. 17-letnia zawodniczka przebywała na parkiecie 17,5 minuty, jeszcze krócej na boisku (13,5 minuty) gościła rozgrywająca Julia Niemojewska.
Po przerwie warunki gry dyktował już tylko jeden zespół. Trzecią kwartę Polki wygrały 17:9, a w czwartej były lepsze od Szwedek o 12 punktów.
O awans do ćwierćfinału Polki zmierzą się w środę z Łotwą, która zajęła trzecie miejsce w grupie B, na zakończenie fazy grupowej przegrywając po dogrywce z Portugalią.
Polki drugie w grupie A
Na zakończenie zmagań grupowych biało-czerwone pokonały Szwecję 65:35 (12:7, 14:9, 17:9, 22:10)
#FIBAU20Europe pic.twitter.com/hYRcWMPfSN
— Adam Wall (@adamwall84) 10 lipca 2017
Szwecja – Polska 35:65 (7:12, 9:14, 9:17, 10:22)
Punkty dla Polski: Parzeńska 15, Puc 11, Stawińska 10 (1), Szloser 8 (1), Nowakowska 5 (1), Nowicka 4, Niedźwiedzka 4, Wdowiuk 4, Papiernik 3, Dmochewicz 1, Makurat 0, Niemojewska 0.
Najwięcej dla Szwecji: Ozturk 9 (1), Camber 9 (1)