Polki po porażce z Finlandią nie mogły sobie pozwolić na kolejną porażkę w turnieju. Brak zwycięstwa z Portugalią oznaczałby bowiem pożegnanie się z miejsce w gronie ośmiu najlepszych drużyn irlandzkiego turnieju.
Presja wyniku najwyraźniej zmobilizowała Polki, które nie rozegrały może pięknego meczu, ale były skuteczne i zdeterminowane w obronie.
W pierwszych trzech kwartach nasz zespół stracił tylko 26 punktów, rzucając o 10 więcej. Kluczowa okazała się trzecia, wygrana 16:9, trzecia kwarta.
Dobrze grę kadry prowadziła Natalia Klimek, która oprócz 6 asyst miała 9 punktów i 7 zbiórek.
- Cała zasługa w determinacji dziewczyn. Przez cały mecz wierzyły, że mogą pomogać Portugalię i dzięki niesamowitej pracy dokonały tego - mówi trener Polek Roman Skrzecz.
Rywala w walce o półfinał Polki poznają w późnych godzinach wieczornych.
Ćwierćfinały zaplanowano na piątek.
Portugalia – Polska 46:53 (6:9, 11:11, 9:16, 20:17)
Punkty dla Polski: Matkowska 14 (4), Klimek 9 (1), Leszczyńska 7, Ryng 7 (1), Grabska 6, Niełacna 5 (1), Banaszak 3 (1), Szydłowska 2, Falkowska 0, Zieniewska 0, Grzenkowicz 0.
Najwięcej dla Portugalii: Jordao 12.