Gospodynie świetnie weszły w ten mecz - skuteczna była Leonor Rodriguez, a po akcji 2+1 Cheyenne Parker prowadziły 9:2. W pewnym momencie ta przewaga wzrosła nawet do 10 punktów, ale w końcówce trafiała Kourtney Treffers i dlatego po 10 minutach było “tylko” 21:15 dla krakowianek. W drugiej kwarcie Wisła CanPack nie była już tak skuteczna, a to dobrze wykorzystały wrocławianki. Końcówka pierwszej połowy należała do Klaudii Sosnowskiej oraz Marissy Kastanek. Dzięki nim był remis - po 30.
Trzecią kwartę Ślęza rozpoczęła od serii 7-0, a drużyna trenera Krzysztofa Szewczyka znowu miała ogromne problemy w ofensywie. Po późniejszych rzutach wolnych Sharnee Zoll-Norman przewaga wynosiła już 10 punktów. Dzięki kolejnym trafieniom Amerykanki po 30 minutach było już 49:38 dla wrocławianek. W ostatniej kwarcie Wisła CanPack starała się odrabiać straty - po rzucie Giedre Labuckiene udało im się zbliżyć nawet na siedem punktów. Później ważna była też Rodriguez, a gospodynie przegrywały już tylko czterema. Na więcej już jednak Ślęza nie pozwoliła i wygrała ostatecznie 62:58, sięgając tym samym po brązowe medale Energa Basket Ligi Kobiet!
Kourtney Treffers zdobyła 15 punktów i 11 zbiórek dla przyjezdnych. Leonor Rodriguez zanotowała 22 punkty, 4 zbiórki i 3 asysty dla gospodyń.
----