Ostatni raz Czesi w piątkowym starciu prowadzili w 8. minucie. Od wyniku 16:27, nasz zespół rzucił 9 punktów z rzędu i wypracował przewagę, której nie oddał już do końcowej syreny.
Na przerwę podopieczni Przemysława Frasunkiewicza schodzili przy wyniku 50:35, ale Czesi, głównie za sprawą zbiórek na atakowanej tablicy, odrobili cześć strat, w żadnym momencie nie zbliżyli się jednak na odległość jednego trafienia z gry.
W ostatniej kwarcie biało-czerwoni nie tylko utrzymali przewagę, lecz mocno ją powiększyli, zwyciężając w tej odsłonie 25:10.
Sztab szkoleniowy naszej kadry w porównaniu do wcześniejszych spotkań mniej rotował składem, ale każdy z graczy pojawił się na parkiecie. Najwięcej punktów uzyskał wchodzący z ławki Dominik Rutkowski - 17.
O finał Polacy zagrają w sobotę z Łotwą. Początek spotkania o godzinie 17:15. Wygrana zapewni nam awans do dywizji A.
Polska - Czechy 91:70 (23:17, 27:18, 16:25, 25:10)
Punkty dla Polski: A. Bogucki 14 (1), J. Kobel 12, D. Gołębiowski 12 (2), M. Kurpisz 11 (1), J. Musiał 4 (1) oraz D. Rutkowski 17 (3), Ł. Kolenda 15 (2), R. Komenda 2, B. Pietras 2, M. Szczypiński 2, H. Wyszkowski 0, M. Sasik 0.