Ponownie najbardziej zacięta rywalizacja spośród wszystkich grup półfinałowych miała miejsce we Wrocławiu. W piątek o wynikach spotkań decydowały akcje w samych końcówkach, tym razem do wyłonienia zwycięzców potrzebne były dogrywki. Szymon Janczak dwoił się w zespole Hensfortu, ale nie ustrzegł klubu z Podkarpacia przed porażką z WKK. W końcówce czwartej kwarty najlepszy punktujący spotkania (32 punkty) wykorzystał dwa rzuty wolne, po czym zablokował rzut Michała Kroczaka.
W dogrywce WKK miało jednak przewage i potrafiło utrzymać korzystny dla siebie wynik do końcowej syreny. Janczak oprócz 32 punktów mial 14 zbiórek i 6 bloków. Sobotnie spokanie bardzo miło będzie wspominał 19-letni rzucający wrocławian Kacper Grzelak (13 pkt, 10 zbiórek, 11 asyst i 5 przechwytów).
Na starcie czwartej kwarty UKS Gim 92 przegrywał ze Szkołą Gortata Politechniką Gdańską 54:65, ale to zespół z Trójmiasta w końcówce musiał odrabiać straty. Do dogrywki celną trójką doprowadził Radosław Skupiński, lecz w dodatkowym czasie gry warszawianie stopniowo oddalali się od rywali. Znów najlepszym punktującym klubu ze stolicy był Bogdan Izrailewski - 31 punktów oraz 10 zbiórek i 6 asyst. Jednego końcowego podania do triple-double zabrakło Kacprowi Mościckiemu (21 pkt, 11 zbiórek i 9 asyst).
Sporo działo się także w meczu dwóch drużyn zaliczanych do grona klubów aspirująych do walki o medale, tj. Exact Systems Śląska i Asseco Arki. Gdynianie przegrywali w końcówce 52:62, lecz za sprawą błędów w ataku rywali kolejny fragment spotkania wygrali 10:2. Na więcej zawodnicy Tomasza Jankowskiego jednak nie pozwolili, w czym spora zasługa odpornego na linii rzutów wolnych 16-letniego Kacpra Gordona, który okazał się najlepszym punktującym spotkania.
42 punkty Bartłomieja Pelczara i 31 Jana Piliszczuka nie wystarczyły Startowi Lublin do pokonania Legii. Lublinianie przegrali 82:90, choć na początku czwartej kwarty jeszcze prowadzili. Z triple-double mecz zakończył Dawid Sączewski (12 pkt, 12 zbiórek i 10 asyst).
Szybko rozstrzygnęła się sprawa awansu w Sopocie, gdzie po dwóch dniach rywalizacji komplet wygranych mają Trefl oraz KS Rosa-Sport. Gospodarze turnieju półfinałowego pewnie pokonali Zastal Fatto Deweloper Zielona Góra, zaś zespół z południowego Mazowsza okazał się lepszy od GTK Gliwice.
Po raz kolejny dużą lekkość w ataku zaprezentował MKS Pruszków w drugim spotkaniu turnieju w Krakowie rzucajac ponad 100 punktów. W piątek trzycyfrowa zdobycz punktowa nie wystarczyła do pokonania Biofarmu Basket Junior, tym razem taka liczba punktów nie była osiągalna dla AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice. Zespół Bartłomieja Przelazły do wygranej poprowadziło trio: Bartosz Proczek (38 pkt i 12 zbiórek) - Przemysław Kuźkow (31 pkt) - Kuba Przelazły (15 pkt i 12 asyst).
Drugi raz atut własnej hali wykorzystał KS AGH Korona Kraków, pokonując Biofarm Basket Junior. Poznanianie nie znaleźli sposobu na zatrzymanie Macieja Koperskiego (36 pkt, 8 zbiórek i 4 przechwyty). Podopieczni Wojciecha Bychawskiego nie są jeszcze pewni miejsca w najlepszej ósemce.
Do turnieju finałowego (27 lutego - 3 marca) awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.
Grupa 1 – organizator Legia Warszawa
Grupa 2 – organizator Trefl Sopot SA
Grupa 3 – organizator WKK Wrocław
Grupa 4 – organizator KS AGH Korona Kraków