Nasz zespół od pierwszych minut mozolnie budował przewagę. Oba zespoły popełniły podobną liczbę strat, ale to Polacy częściej potrafili zamieniać je na punkty. Ważna okazała się również skuteczność z linii rzutów wolnych. Z 20 prób podopieczni Andrzeja Adamka nie wykorzystali tylko dwóch. Rewelacyjną skutecznością popisał się zwłaszcza Mateusz Kaszowski, który trafił 11 z 11 rzutów.
Po pierwszej kwarcie Polacy prowadzili 25:13 a w połowie drugiej części meczu różnicą 19 punktów. Po zmianie stron rywale próbowali odrabiać strat, pod koniec meczu zbliżając się na odległość jednego trafienia z dystansu. Wówczas to swoją skuteczność z linii rzutów wolnych zaprezentował Mateusz Kaszowski.
W sobotę o 17:30 polskiego czasu Polacy zmierzą się z Rumunią, która w meczu otwarcia wysoko uległa Estonii.
Bułgaria – Polska 75:84 (13:25, 19:23, 26:24, 17:12)
Punkty dla Polski: M. Kaszowski 22 (3), K. Kłaczek 17 (2), K. Gordon 12 (2), B. Didier-Urbaniak 8 (2), Sz. Zapała 8, S. Rompa 6, K. Marchewka 5, B. Kulikowski 3, A. Sobkowiak 3 (1), W. Tomaszewski 0, I. Kozłowski 0.