Polska reprezentacja wiedząc jak ważny mecz przed nimi, od pierwszych sekund wysoko postawiła poprzeczkę Wielkiej Brytanii. Dobrze oglądało się rzuty grającego trenera Piotra Łuszczyńskiego, czy kontrującego Andrzeja Macka. Brytyjczycy nie pozwalali jednak na zbyt wiele i po pierwszych 10 minutach było 23:18 dla Wielkiej Brytanii.
W drugiej kwarcie Polacy mocno wzięli się do ataku i po dwóch minutach doprowadzili do wyrównania 23:23. Dominik Mosler rzutem spod kosza dał prowadzenie, ale Brytyjczycy od razu odrobili straty. Akcję 2+1 wypracował Mosler i ponownie dał prowadzenie. Na 5 minut przed końcem kwarty Polakom przytrafiło się niecelne podanie, nie trafili do kosza oraz stracili piłkę, co skrzętnie wykorzystali rywale, zdobywając 6 punktów z rzędu. W końcówce Polacy jeszcze starali się odrobić straty, ale kwarta ostatecznie zakończyła się prowadzeniem Wielkiej Brytanii 40:34.
W trzeciej kwarcie Polacy próbowali na każdy możliwy sposób niwelować przewagę rywali. Było 40:36 i wydawało się, że przewaga stopnieje, ale niestety Brytyjczycy popisywali się szybkimi kontrami i po 5 minutach było już 52:41. Kwarta ostatecznie zakończyła się wynikiem 60:43 i było wiadomo, że ostatnie 10 minut będzie piekielnie ciężkie. Niestety Wielka Brytania okazała się zbyt mocna. Mimo efektownych zagrań Polaków i starań całej drużyny, żeby zbliżyć się z wynikiem, mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania – Polska 83:61
Wielka Brytania
Choundry, Brown, Marsh 2, Bywater 2, Bates 7, Brown 7, Jama 8, Pratt 8, Warburton 14, Sagar 8, Manning 17, Fox 8
Polska
Sobieraj7, Łyko, Mosler 9, Kozaryna, Bandura, Macek 12, Łabędzki, Filipski, Darnikowski, Bonio, Łuszyński 27, Balcerowski 6
