Po dramatycznym meczu kadra 3x3 przegrywa z Holandią

Tylko dwa zwycięstwa po trzech dniach rywalizacji w igrzyskach olimpijskich w Tokio ma reprezentacja Polski 3x3 mężczyzn. Biało-Czerwoni w swoim szóstym meczu w turnieju nie sprostali Holandii przegrywając po dogrywce 20:22. W środę w meczu o wszystko nasz zespół zmierzy się z Belgią. Początek spotkania o godzinie 7:40 polskiego czasu.

news Zdjęcia | Fiba.Basketball

Podobnie jak we wcześniejszym poniedziałkowym meczu Polacy dobrze zaczęli mecz. Po akcjach Michaela Hicksa i Przemysława Zamojskiego Biało-Czerwoni objęli prowadzenie 3:0, a po chwili 4:1. Holendrzy nie tylko szybko zniwelowali straty, lecz uzyskali przewagę.

Trafienia z dystansu Rossa Bekkeringa oraz Dimeo van der Horsta zapewniły Oranje trzypunktową przewagę. Różnicę punktową zmniejszyło trafienie Michaela Hicksa. Niestety Polacy szybko przekroczyli limit sześciu przewinień, z którego skrupulatnie skorzystali rywale, obejmując prowadzenie 13:8.

W tym momencie Polacy poprawili obronę, zaczęli grać też spokojniej w ataku. Gdy uaktywnił się Paweł Pawłowski gracze znad Wisły doprowadzili do remisu 15:15. Od tego momentu akcje rozgrywane były kosz za kosz. Na niecałe 20 sekund przed końcem spod kosza trafił Hicks i nasz zespół prowadził 19:18. Szybko rzutem z dystansu odpowiedział Arvin Slagter, na skutek czego Polacy potrzebowali punktów, aby doprowadzić do dogrywki.

W przedostatniej akcji podstawowego czasu gry przytomnie zachował się Szymon Rduch i po 10 minutach był remis 20:20.
Niestety w dogrywce koszkadra, podobnie jak w meczu z Chinami, nie miała szczęścia. Pierwsze punkty rzucili Holendrzy, a niemal bezpośrednio po nich nasz zespół popełnił stratę. W kolejnej akcji formalności dopełnił van der Horst i to Oranje mogli się cieszyć z wygranej.

Dwie porażki w poniedziałek bardzo utrudniły Polakom drogę do ćwierćfinału. Po sześciu spotkaniach nasza kadra ma bilans 2-4 i zajmuje siódme miejsce. O pozycję wyżej są Chińczycy (również bilans 2-4), którzy w bezpośrednim spotkaniu są jednak lepsi. Po trzy zwycięstwa mają Belgia, Rosyjski Komitet Olimpijski oraz Łotwa.

udostępnij