Mecz Polaków z Holendrami był najbardziej wyrównanym ćwierćfinałem mistrzostw Europy w Hiszpanii. Tylko przez moment przewaga jednej z drużyn była większa niż 7 punktów. Dłużej na prowadzeniu znajdowali się Polacy, których przewaga nie przekroczyła jednak 5 punktów.
Oba zespoły rzucały głównie z bliższej odległości od kosza i choć nasz zespół miał lepszą skuteczność, popełnił aż 22 straty.
Kluczowy okazał się przełom trzeciej i czwartej kwarty. Polacy prowadzili różnicą pięciu punktów, ale do ostatniej kwarty przystępowali przegrywając trzema punktami.
Dużo problemów graczom znad Wisły sprawił Mendel Op Den Orth, który uzyskał ponad połowę punktów zespołu (33 z 62). W połowie czwartej kwarty Oranje powiększyli przewagę do ośmiu punktów i choć nasz zespół zdołał zbliżyć się do jednego trafienia z gry, na więcej nie starczyło już czasu.
Porażka z Holandią oznacza, że Polakom pozostaje walka o miejsca 5-8. Pierwszym rywalem naszego zespołu będzie Austria. Początek piątkowego spotkania o godzinie 15:30.
Holandia - Polska 62:58 (13:15, 12:13, 21:15, 16:15)
Punkty dla Polski: Andrzej Macek 20, Dominik Mosler 16, Mateusz Filipski 11, Krzysztof Bandura 9, Kamil Kornacki 2, Piotr Darnikowski 0, Tomasz Łyko 0, Adrian Labędzki 0.
