Wówczas lepsi byli Polacy, którzy po zacietym spotkaniu zwyciężyli 71:70.
Starcie z Austrią przez dłuższy czas układało się po myśli Polaków. Lepiej spotkanie rozpoczęli rywale, ale jeszcze przed przerwą gracze znad Wisły potrafili zbudować kilkupunktową przewagę, którą w kolejnych minutach powiększyli. Sztab szkoleniowy od początku spotkania dużo rotował składem, dzięki czemu dziesięciu zawodników spędziło na boisku przynajmniej 11 minut.
W drugiej kwarcie oraz połowie trzeciej Polacy uzyskali piętnastopunktową przewagę, którą szybko jednak stracili. Austria zbliżyłą się nawet na cztery punkty, na szczęście na więcej nasz zespół już nie pozwolił, dzięki czemu po końcowej syrenie mógł świętować wygraną.
Spotkanie o 5. miejsce rozpocznie się w sobotę o godzinie 20.
Austria - Polska 49:60 (10:16, 9:16, 17:10, 13:18)
Punkty dla Polski: Kamil Kornacki 11, Andrzej Macek 10, Filip Moćko 10, Krzysztof Bandura 8, Krzysztof Kozaryna 8, Adrian Labędzki 4, Marek Wesołowski 2, Piotr Darnikowski 2, Mateusz Filipski 2, Tomasz Łyko 2, Sebastian Rybak 1, Dominik Mosler 0.
