MŚ 3x3 U23: Polki zaczynają od dwóch wygranych!

Reprezentacja Polski koszykarek bardzo udanie zaczęła Mistrzostwa Świata 3x3 U23 w Lublinie - od dwóch zwycięstw!

news Zdjęcia | Fot. Tomasz Sokołowski / 400mm.pl

Polki dostarczyły kibicom wielu pozytywnych emocji i pokazały, że tak jak zapowiadały, będą walczyć o każdą piłkę w turnieju. W pierwszym spokaniu zmierzyły się z Grecją i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Do stanu 5:5 mecz toczył się punkt za punkt, dopiero wtedy Greczynki wypracowały dwupunktową przewagę. Po czterech minutach spotkania prowadziły nawet 10:6, co było pierwszym sygnałem alarmowym dla Polek. Wtedy dała o sobie znać Aleksandra Pszczolarska, która raz po raz trafiała za dwa punkty i imponowała zimną głową. Po kolejnych akcjach za jeden punkt Aleksandry Zięmborskiej biało-czerwone wróciły do remisu 13:13 i mecz na dwie minuty do końca zaczynał się na nowo. To jednak nie ostatni zwrot akcji, bo Grecja znów wyrobiła sobie trzy punkty przewagi. Kto jednak zwątpił w Polki, musiał je po meczu przeprosić - ciężar spotkania na swoje barki wzięła Aleksandra Zięmborska. Najpierw dwukrotnie trafiła, a na 3 sekundy przed końcem przeprowadziła akcję, przy której kibice wstrzymali oddech. Nie próbowała rzutu za dwa punkty, a zdecydowała się na wjazd pod kosz, położyła przy tym rywalkę na boisko i bez asysty obrońcy doprowadziła do remisu 16:16 i dogrywki. W dogrywce to również ona zdobyła dwa decydujące punkty i Polska cieszyła się z pierwszej wygranej 18:16, a nasze zawodniczki porwały lubelską publiczność.

GALERIA ZDJĘĆ Z DRUGIEGO DNIA MISTRZOSTW ŚWIATA 3x3 U23

Ta kibicowała im również w drugim spotkaniu z Tunezją. Tu dominacja naszej ekipy była widoczna od pierwszych akcji. Polki prowadziły już 12:3 i szybko stało się jasne, że odniosą drugie zwycięstwo w turnieju. Pod koniec meczu długo nie stawiały kropki nad "i", gdyż szukały celnego rzutu dwupunktowego by zwiększyć statystykę zdobytych punktów (co może się opłacić przy bilansie na koniec grupy). Przy stanie 20:15 sfaulowana została w końcu Aleksandra Pszczolarska, która drugi rzut wolny zamieniła na punkt i ostatecznie wygraliśmy 21:15. Polki wraz z Niemkami są jedynymi niepokonanymi drużynami w grupie - zmierzą się z tym rywalem w sobotę. Ich przeciwniczkami będą też Litwinki i to te spotkania zadecydują o tym, czy Polska zagra w ćwierćfinale. 

ALEKSANDRA PSZCZOLARSKA PO MECZACH

udostępnij