Reprezentanci Polski wyszli ze swoich grup z drugich miejsc. By pojechać na Igrzyska, muszą wygrać jeszcze po dwa mecze. Polki zapewniły sobie awans do fazy play-off już pierwszego dnia zawodów. Po emocjonującym spotkaniu pokonały Ukrainę i pokazały ogromny charakter. Od początku musiały bowiem gonić wynik, zaczęły od stanu 1:8, a mimo to zwyciężyły 21:18. Aż 15 punktów w tym spotkaniu zdobyła Marissa Kastanek. Miejsce w najlepszej ósemce biało-czerwone zapewniły sobie pewną wygraną z Tunezją 21:7. Ich ostatni grupowy rywal, Niemcy, miał identyczny bilans, co oznaczało, że drugiego dnia rywalizacji drużyny te zagrają o pierwsze miejsce w tabeli. Po stojącym na wysokim poziomie, wyrównanym spotkaniu Polki przegrały po dogrywce 18:20.
Bardziej wyboistą drogę do fazy play-off mieli reprezentanci Polski. Podopieczni Piotra Renkiela przegrali swoje pierwsze spotkanie z Mongolią 14:21. Ta porażka wyzwoliła jednak u nich sportową złość - wyszli na boisko na mecz z Japonią z dużą chęcią wygranej. Po wojcie nerwów wygrali 21:20. Urazu doznał Przemysław Zamojski, ale jak przystało na kapitana - nie zszedł z posterunku. Wręcz przeciwnie, następnego dnia dawał dużo energii w decydującym spotkaniu z Belgią. Ta potyczka przypominała bitwę. Nie obyło się bez ofiar, bo kontuzjowany został Filip Matczak i Michał Sokołowski, Zamojski oraz Adrian Bogucki kończyli mecz w trójkę. Mimo to wydarli zwycięstwo 20:19. Do pełni szczęścia brakowało jeszcze wygranej Monogolii. Gdy w dogrywce spotkania przeciw Japonii Anand Ariunbold trafił za dwa punkty, polscy kibice i zawodnicy utonęli w objęciach. - W pierwszy dniu turnieju grałem na jednej nodze, dzisiaj miałem już półtora, a jutro zagram na dwóch! My potrzebowaliśmy szansy. Los się dzisiaj do nas uśmiechnął. Wszystko idzie w dobrym kierunku - zbieramy całe siły na ćwierćfinał i walczymy dalej o Paryż. Nie patrzymy na rywala, chcemy pokazać naszą najlepszą koszykówkę od pierwszego gwizdka do ostatniej sekundy - podsumował Przemysław Zamojski.
W ćwierćfinale Polki zmierzą się z silną reprezentacją Hiszpanii - spotkanie zacznie się o 17:40. Jeśli awansują, rozegrają półfinał o 19:30. Polacy zaś zmierzą się o 18:05 z Austrią - ewentualny półfinał zaplanowany jest na 20:20.
ĆWIERĆFINAŁY
17:40 Hiszpania - Polska (K)
18:05 Austria - Polska (M)
TRANSMISJA
Eurosport 2 i TVP Sport