Poznaliśmy półfinalistów EuroBasketu U20

Wielkie emocje w ćwierćfinałach EuroBasketu U20 mężczyzn w Gdyni! Rzut równo z końcową syreną przesądził o awansie do strefy medalowej Francuzów. Dużo działo się też w pozostałych meczach, w których awans wywalczyły Belgia, Grecja oraz Słowenia. Poznaliśmy też cztery kolejne zespoły pewne utrzymania w elicie.

news Zdjęcia | Wojciech Figurski/400mm.pl

Dla niektórych przedwczesny mecz w strefie medalowej, dla obu federacji prestiżowa konfrontacja wielokrotnych medalistów młodzieżowych mistrzostw Europy we wszystkich kategoriach wiekowych. Na parkiecie działo się dużo, ale żadne słowa nie zdołają opisać dokładnie ostatniej akcji meczu. To trzeba zobaczyć!

Dla rocznika 2004/2005 hiszpańskiej federacji była to pierwsza porażka od 23 spotkań. Po drodze ta drużyna wygrała European Challengers, mistrzostwo Europy U18 w 2022 roku i dwanaście miesięcy później mistrzostwo świata U19. W finale w Debreczynie Hiszpanie pokonali po dogrywce... Francję, a akcji na zwycięstwo w podstawowym czasie gry nie wykorzystał Noah Penda.

W Gdyni 19-letni skrzydłowy był bohaterem Trójkolorowych. Co ciekawe był to jego jedyny celny rzut z gry w meczu - wcześniej przestrzelił sześć prób z dystansu. Kolejne double-double w ważnym meczu uzyskał Zacharie Perrin (20 pkt i 10 zbiórek). 

Dużej dawki emocji, nie zawsze sportowych, nie brakowało również w rywalizacji Grecji z Litwą. Sporo interwencji medyków, przewinień technicznych oraz niesportowych. Ostatecznie w meczu, w którym nie brakowało gry na kontakcie, Grecja zwyciężyła 87:82, w czym spora zasługa kończącego z potężnym rozcięciem łuku brwiowego Vangelisa Zougrisa. Lider Greków rzucił 16 punktów i miał 9 zbiórek. Oprócz niego na wyróżnienie zasłużyli Ioannis Karakostas - 20 punktów, 4 zbiórki i 5 asyst oraz Nikolaos Plotas (17 pkt, 3 zbiórki i 3 asysty).

Nathan Missia-Dio w 1/8 finału rzucił niemal połowę punktów dla Belgów (35 z 74) i także w walce o półfinał był liderem swojej drużyny. W meczu z Czechami zanotował swoje czwarte double-double w turnieju rzucając 15 punktów i zbierając 15 piłek. Czesi blisko dwukrotnie więcej rzutów oddali za trzy niż za dwa punkty, ale nie przełożyło się to na końcowy sukces. Czwarte spotkanie powyżej 18 rzuconych punktów miał Jakub Necas.

W czwartek swój mecz ćwierćfinałowy również rozegrali Polacy, ale o tym spotkaniu więcej można przeczytać i wysłuchać TUTAJ i TUTAJ

Wszyscy uczestnicy ćwierćfinałowej rywalizacji zapewnili sobie utrzymanie w dywizji A i możliwość gry w gronie najlepszych drużyn w Europie w kategorii do lat 20 w 2025 roku. Pozostałe reprezentacje walczyły zaś w hali GCS o uniknięcie spadku do dywizji B. Z tej możliwości skorzystały Izrael, Niemcy, Serbia oraz Włochy - pewnie wygrywając swoje mecze. W każdym ze spotkań różnica punktowa wynosiła przynajmniej 22 punkty. Na uwagę zasłużył wynik starcia Izraela z Turcją, w którym późniejsi zwycięzcy zdominowali wydarzenia na boisku w czwartej kwarcie, wygrywając tę część meczu 32:10. Izrael trafił 14 z 26 rzutów z dystansu, a liderem w tym elemencie był Shachar Doron - 21 punktów, w tym 6 na 9 za trzy.

Po dniu przerwy w sobotę o jedno wolne miejsce gwarantujące start w dywizji A w przyszłym roku powalczą więc Czarnogóra, Islandia, Macedonia oraz Turcja, która jeszcze nigdy nie wypadła z elity w tej kategorii wiekowej. 

 

 

WYNIKI MECZÓW ĆWIERĆFINAŁOWY ORAZ O MIEJSCA 9 - 16

  

udostępnij