Dwa ostatnie zespoły grupy C pierwszej ligi kobiet nie wykorzystały atutu własnego parkietu i przegrały swoje mecze. Stołeczna ekipa nie sprostała prowadzącemu w tabeli MKS PWSZ Konin, zaś KKS Olsztyn uległ drugiej Ostrovii Ostrów Wielkopolski.
Szóstą wygraną z rzędu zanotowali koszykarze WKK Wrocław, wygrywając na trudnym terenie w Tychach, a Jan Grzeliński miał 9 asyst i rzucił 23 punkty. Przechodzące reorganizację Hawajskie Koszule Żory nie miały większych szans w starciu z prowadzącym w grupie B AZS AWF Katowice.
MCKiS Termo-Rex Jaworzno potwierdził swoją dominację w lidze. Lider grupy C wykorzystał atut własnego parkietu, ogrywając PWiK Piaseczno. Najskuteczniejszym strzelcem zwycięskiego zespołu był Damian Janiak, autor 21 punktów.
King Wilki Morskie Szczecin w rezerwowym składzie zakończyły rundę zasadniczą zwycięstwem. Zespół, który już wcześniej zapewnił sobie pierwsze miejsce przed fazą play-off, pokonał na własnym parkiecie Wybrzeże Korsarz Gdańsk. 21 punktów Mikołaja Witlińskiego mocno pomogło SMS PZKosz Władysławowo w wyjazdowym zwycięstwie nad KSK Noteć Inowrocław.
Wygrana nad Budimpex-Polonią Przemyśl bardzo zbliżyła koszykarzy MKS Dąbrowa Górnicza do zajęcia trzeciego miejsca na koniec sezonu zasadniczego. Ważne zwycięstwo w kontekście wali o play-off zanotowała Spójnia Stargard Szczeciński, ogrywając PBS Bank Efir Energy Krosno. Punkty stracił też inny zespół z Podkarpacia NETO Sokół Łańcut, przegrywając po bardzo zaciętym spotkaniu ze Zniczem Basket Pruszków.
Koszykarze PBS Bank Efir Energy dzięki wygranej w środowej kolejce z Budimpex-Polonią Przemyśl bardzo mocno zbliżyli się do miejsca gwarantującego grę w ćwierćfinale pierwszej ligi. Zespół Dusana Radovicia decydujący krok ma szansę wykonać w sobotę w Stargardzie Szczecińskim. Cztery spotkania 28. kolejki zaplanowano na niedzielę.
Każda seria kiedyś się kończy. Koszykarze Śląska Wrocław swoją zakończyli na dwudziestu pięciu kolejnych zwycięstwach, bo w Poznaniu bez czterech podstawowych graczy niespodziewanie ulegli AZS Politechnice Big Plus. Niespodziewanie dwa punkty wywalczył również UMKS Kielce, ogrywając dobrze ostatnio grającą Wikanę Start. O sukcesie kielczan przesądził rzut za trzy punkty Łukasza Fąfary równo z końcową syreną. Zwłaszcza po przerwie kibice w Szczecinie byli świadkami jednostronnych derbów zachodniopomorskiego.
- Dążymy do ósemki, lecz nie chcemy wyprzedzać zdarzeń, bo pozostałe drużyny mają podobny plan - mówi trener Wikany Startu Lublin, Dominik Derwisz.
Rozgrywki pierwszej ligi wkraczają w decydującą fazę. Na cztery kolejki przed końcem tylko dwa zespoły mają zagwarantowany awans do play-off, ale tylko jeden miejsce w tabeli. Aż 4 z 8 spotkań to mecze derbowe.
Trener Dirk Bauermann i menedżer reprezentacji Polski Marcin Widomski spotkali się w Stanach Zjednoczonych z Marcinem Gortatem, Przemysławem Karnowskim i Tomaszem Gielo oraz ich trenerami.