Najsłabsza drużyna grupy B pierwszej ligi kobiet MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra blisko pierwszego zwycięstwa w sezonie. W szóstej kolejce spotkań jeleniogórzanki uległy na wyjeździe ŁKS-owi SMS Łódź zaledwie 56:60, mając duże problemy z zatrzymaniem Katarzyny Kenig, która rzuciła ponad połowę punktów dla swojego zespołu. Jednostronne spotkanie we Wrocławiu, gdzie Ślęza ograła JAS-FBG Sosnowiec 83:52.
Wydarzeniem piątej kolejki grupy B drugiej ligi było starcie walczącego o awans do wyższej klasy rozgrywkowej GTK Fluor Gliwice z zawsze niebezpiecznym AZS AWF Katowice. Lepsi okazali się gospodarze, zwyciężając 85:75. Dobre spotkanie w drużynie z Gliwic rozegrał Tomasz Wróbel, który pomimo słabej skuteczności z gry (1/7) otarł się o triple-double 8 pkt, 12 asyst i 10 zbiórek.
Blisko sprawienia dużej niespodzianki byli koszykarze Polonii, którzy w derbach Warszawy przegrali różnicą zaledwie trzech punktów z Legią. O sukcesie gości przesądziła akcja 2+1 Damiana Zaperta na niecałą minutę przed końcem, po której marzący o awansie do pierwszej ligi zespół wyszedł na prowadzenie 56:54. Doświadczenie w starciu z Basketem Junior Suchy Las wykorzystali zawodnicy KSK Noteć Inowrocław, wygrywając na wyjeździe 86:64.
Przez moment na parkietach pierwszej ligi występowało pięć drużyn z Podkarpacia, teraz ten region reprezentują tylko dwa zespoły i oba wygrały swoje sobotnie mecze. Słabszy bilans z początku sezonu poprawili koszykarze Sokoła Łańcut, ogrywając na własnym parkiecie Znicza Basket Pruszków. Atut własnej hali wykorzystał również niepokonany MOSiR PBS Bank KHS Krosno, zwyciężając Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów Wielkopolski.
Konfrontacja lidera z czwartą drużyną ligi oraz derby zachodniopomorskiego - to wydarzenia szóstej kolejki pierwszej ligi, która odbędzie się w dniach 2 oraz 3 listopada. Mimo zaplanowanej na niedzielę żałoby narodowej, mecze odbędą się w zaplanowanych wcześniej terminach. Spotkani będą jednak rozgrywane bez wykorzystania oprawy muzycznej i tanecznej.
Trzy spotkania pierwszej rundy zainaugurowały Puchar Polski kobiet na szczeblu PZKosz. Do najciekawszego doszło w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie miejscowa Ostrovia zaledwie jednym punktem pokonała Dekorex Pabianice. Żadna z drużyn w ostatnich 90 sekundach spotkania nie tumieściła piłki w koszu. Swoje mecze wygrały też SMS PZKosz Łomianki i Ślęza Wrocław. Pozostałe drużyny pauzowały.
Polski Cukier SIDEn Toruń podobnie jak MOSiR PBS Bank KHS Krosno nie przegrał jeszcze meczu w pierwszej lidze. W kończącym 5. kolejkę spotkaniu torunianie po bardzo zaciętych zawodach pokonali w Szczecinie drużynę King Wilków Morskich 79:76. Miejscowym nie pomogło najlepsze spotkanie w sezonie Marcina Stokłosy (20 pkt, 7 asyst i 4 zbiórki).
Nie było niespodzianki w starciu najsłabszych w grupie B pierwszej ligi kobiet Karkonoszy Jelenia Góra a walczącego o awans do dalszej fazy rozgrywek Dekoreksu Pabianice. Dzięki lepszej skuteczności z gry górą były przyjezdne i to mimo wyraźnie przegranej walki pod tablicami. 13 punktów i 9 zbiórek w zwycięskiej drużynie zanotowała Leona Jankowska.
Bez kompleksów do meczu z AZS UMK Consus PBDI Toruń podeszli koszykarze Basket Junior Suchy Las, dzięki czemu na cztery minuty przed końcem prowadzili różnicą trzynastu punktów i mimo słabszych momentów w końcówce, zdołali wygrać to spotkanie 76:72. Tylko do przerwy wyrównane było starcie Legii Warszawa z rezerwami Trefla Sopot, które 69:50 wygrali gospodarze.
Bez kontuzjowanego Radosława Basińskiego (uraz kolana) GKS Tychy nie miał większych kłopotów z pokonaniem Exact Systems Śląsk Wrocław 79:50 w kończącym 4. kolejkę meczu grupy B drugiej ligi. Aż 10 zbiórek w ataku miał w tym spotkaniu Tomasz Bzdyra, który zakończył spotkanie z dorobkiem 14 punktów, 19 zbiórek, 3 przechwytów i 1 blokiem.