Nieudany początek roku w wykonaniu SMS PZKosz Łomianki. Młoda drużyna spod Warszawy przegrała trzecie kolejne spotkanie w lidze, mając duży problem ze skutecznością w ataku. SMS PZKosz słabo wykonywał też rzuty wolne. Po dniu przerwy na pierwsze miejsce w tabeli powróciła Ostrovia Ostrów Wielkopolski.
Dawid Witos (5 pkt i 7 asyst) po ponad półrocznej przerwie w rozgrywkach powrócił na boisko, ale nie był głównym aktorem meczu Stawińskiego Basket Piła w starciu z MKS Skierniewice. Bohaterem spotkania został Łukasz Krzemiński autor 31 punktów.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski skończyła pierwszą rundę na drugim miejscu, ale początku roku nie może zaliczyć do udanych. Podopieczni Mikołaja Czai przegrali już trzecie kolejne spotkanie, tym razem ulegając na wyjeździe Franz-Astorii Bydgoszcz. Atut własnego parkietu wykorzystał też ostatnia w tabeli AZS Politechnika Big-Plus Poznań wygrywając ze Zniczem Basket Pruszków.
Nie było niespodzianki w jedynym sobotnim meczu grupy A pierwszej ligi kobiet. Walcząca o powrót do PLKK INEA AZS Poznań pokonała bez większych problemów Baton Basket 25 Bydgoszcz. Dobrze grą poznanianek kierowała Kinga Woźniak (10 pkt, 7 asyst i 4 zbiórki).
MKK Siedlce przynajmniej do niedzieli będzie liderem grupy B pierwszej ligi kobiet. Mazowiecka ekipa zdołała pokonać na wyjeździe AZS UMCS Lublin, decydującą o losach meczu przewagę wypracowując w czwartek kwarcie. 21 punktów dla MKK uzyskała Katarzyna Furdak. W meczu dwóch grających nieskutecznie drużyn AZS Uniwersytet Warszawski ograł ITS Ślęzę Wrocław.
Akcja 2+1 Marcina Stokłosy w przedostatniej akcji meczu przesądziła o zwycięstwie Wilków Morskich w Łowiczu. Lider grupy A wygrał ten mecz różnicą trzech punktów, a gospodarze w samej końcówce nie wykorzystali dwóch rzutów na dogrywkę. Rozgrywający Wilków Morskich oprócz 26 punktów miał w tym spotkaniu 10 asyst.
Cztery najlepsze zespoły grupy B niezależnie od miejsca rozgrywania spotkania zdołały wygrać swoje mecze. Na uwagę zasługuje zwycięstwo GKS Tychy w derbach Górnego Śląska w wyjazdowym starciu z Albą Chorzów.
MCKiS Termo-Rex Jaworzno to jedyny męski zespół grający na centralnym szczeblu rozgrywek, który do tej pory nie przegrał meczu ligowego. W meczu 11. kolejki MCKiS zdołał pokonać w Warszawie Legię 73:62, wygrywając każdą z kwart. Dużą niespodziankę sprawiła Wisła Kraków, która wywalczyła komplet punktów w Warce.
Koszykarze Wikany Startu po raz kolejny w tym roku wyraźnie wygrali czwartą kwartę, ale nie zdołali wywalczyć kompletu punktów w Stargardzie Szczecińskim. Bez większych problemów swoje mecze wygrali też lider WKS Śląsk Wrocław oraz wicelider AZS WSGK Polfarmex Kutno.
- Niezależnie od miejsca pracy zawsze na pierwszym treningu podkreślam, że gramy o mistrzostwo. Skoro prowadzę zespół w pierwszej lidze, to naszym celem jest mistrzostwo tych właśnie rozgrywek - mówi trener AZS WSGK Polfarmex Kutno, Jarosław Krysiewicz.