AZS PWSZ Gorzów Wlkp. zajął siódme miejsce w turnieju finałowym Mistrzostw Polski Kobiet U18. Ekipa prowadzona przez Roberta Pieczyraka pokonała Basket 25 Bydgoszcz 64:48.
Koszykarze MKS Polonii Warszawa zajęli siódme miejsce w mistrzostwach Polski juniorów. W swoim ostatnim meczu w tej kategorii wiekowej podopieczni Grzegorza Nurowskiego pokonali MKS Smyk Prudnik 81:66. Poważnej kontuzji kolana, w ostatnich sekundach meczu nabawił się skrzydłowy „czarnych-koszul” Jakub Pawlak.
DLa obu ekip, które wczoraj doznały porażek dzisiejsze spotkanie było meczem o wszystko. Lepiej presję wytrzymali młodzi koszykarze z Ostrowa Wlkp., którzy wygrali pewnie 84:37.
Bryza Kolbudy i WKK Wrocław uznawane były za faworytów Mistrzostw Polski Męzczyzn U14. Obie drużyny spotkały się już w turnieju półfinałowym. Lepsi okazali się wrocławianie i w przypadku awansu obu ekip do finału wynik tej potyczki zostanie zaliczony do finałowej rywalziacji. Dzięki wygranej WKK jest już w finale, a Bryza aby awnasować musi jutro pokonać Kasprowiczankę Ostrów Wlkp.
VBW GTK Gdynia kończy Mistrzostwa Polski Kobiet U18 na piątym miejscu. W ostatnim meczu gdynianki pokonały ŁKS Basket Women Łódź 86:56.
MKS Polkowice jest pierwszym finalistą Mistrzostw Polski Kobiet U18. Podopieczne Arkadiusza Rusina po dobrym meczu pokonały Huragan Wołomin 65:51.
W meczu zwycięzców piątkowych spotkań MKS Pruszków lepszy od TS Wisły Kraków. Ekipa z Mazowsza przegrywała tylko po pierwszej kwarcie.
Wicemistrzowie Polski kadetów z 2009 roku WKK Wrocław w meczu o 5. miejsce lepsi od SKM Zastal Zielona Góra - złotych medalistów do lat 16 przed rokiem. Ekipa z Dolnego Śląska w meczu przyjaźni zwyciężyła 88:50.
Udane dziesięć minut meczu to za mało, aby myśleć o zwycięstwie. Przekonali się o tym młodzicy ZKS Stali Stalowa Wola, którzy ulegli MTS-owi Basket Kwidzyn 53:59 i tym samym praktycznie stracili szanse na wyjście z grupy.
Pierwsza kwarta zapewniła MKS-owi Ochota Warszawa zwycięstwo nad MKS-em Dąbrowa Górnicza. Blisko połowę punktów dla zwycięzców zdobył Igor Wadowski - 32.