- Nasza drużyna fizycznie była nie najmocniejsza, w trakcie przygotowań miała sporo problemów, ale na turnieju była doskonale funkcjonującym organizmem. Może nie mieliśmy ciała, ale mieliśmy dużo większe serce do walki niż rywale - mówi trener wicemistrzów Europy do lat 18 dywizji B Andrzej Adamek.